poniedziałek, 9 czerwca 2014

Dziękuję...

Ostatnio dużo myślę...
co dalej z moim życiem, pracą?
Zdałem sobie sprawę, że w pewnym momencie pogubiłem się do tego stopnia, że zacząłem szukać dziewczyny na siłę...
Dlaczego?
Może bałem się samotności?
A może po prostu brakuje mi bliskości drugiej osoby?
Nie wiem, ale wiem że gdyby nie Ty N. to dalej bym w tym tkwił,
Tylko Ty mnie opierdzielałaś, że głupio postępuję.
Dziękuję Ci, bo jesteś

PRAWDZIWĄ PRZYJACIÓŁKĄ NA KTÓRĄ ZAWSZE MOGĘ LICZYĆ

DZIĘKUJĘ :*


Ale co dalej? 
Czas jasno określić sobie cele i się tego trzymać.

CZYLI:
  1. Ogarnąć semestr i zaliczyć go na czysto,
  2. Nadrobić braki z poprzednich semestrów,
  3. KONIECZNIE wywalczyć z dziekanem żeby otworzył specjalność drogową,
  4. Wynająć mieszkanie w Szczecinie,
  5. W pracy dawać z siebie wszystko - może wtedy dostanę podwyżkę,
  6. Zebrać kilka osób i wyjechać na jakieś fajne wakacje,
  7. CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM BO MAM NAJZAJEBISTRZĄ PRZYJACIÓŁKĘ, Z KTÓRĄ NIE MOŻNA SIĘ NUDZIĆ, A DŁUGIE SPACERY I NOCNE ROZMOWY ZAWSZE NAPEŁNIAJĄ MNIE OPTYMIZMEM,
PO PROSTU: 
LET'S ROCK  
;)


bo mamy cały świat do zdobycia ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz